czwartek, 28 lutego 2019

O książkach kucharskich+ przepis na wołowe rolady

08.07.2010

W dziedzinie gotowania jestem raczej tradycjonalistka. Czasami wrecz uwielbiam smaki "retro". Tym bardziej ucieszylam sie, gdy dzis otrzymalam zamowiona w merlinie te ksiazke:


Ksiazka jest pelna pysznych przepisow- smakow zapomnianych. Zadziwiaja w dobie pogoni za smakami wymyslnymi, niespotykanymi zestawieniami typu chili z czekolada itp. W ksiazce znajdujemy tez opowiesci o slynnej kucharce, a przepraszam pisarce ;) i codziennym zyciu ludzi przed stu laty.
Ksiazek kucharskich nie mam wiele. W dziedzinie kuchni polskiej ufam niesmiertelnej "Kuchni polskiej", ktora podarowal mi wujek jeszcze jako nastolatce. W tamtych czasach byla nie do zdobycia.


Drugim podarunkiem z dawnych lat, tym razem od brata, jest "Dobra kuchnia" K.Pyszkowskiej.
W kwesti kuchni regionalnej jakis czas temu zaoptrzylam sie w te ksiazke:


Wlasnie z tej ksiazki pochodzi przepis na wolowe rolady.
Dla 2 osob
2 wolowe rolady po 125 g
2 lyzeczki musztardy
2 lyzeczki koncentratu pomidorowego
papryka slodka w proszku
sol, pieprz
6 cieniutkich plasterkow surowej szynki
1 mala cebula
1 ogorek korniszon
2 lyzki czerwonego wina wytrawnego
2 lyzki oleju
1 lyzeczka maki ziemniaczanej
 2 lyzki smietany kwasnej
Rolady rozlozyc, posmarowac kazda 1 lyzeczka musztrady i 1 lyzeczka koncentratu pomidorowego, przyprawic. Ulozyc na to po 3 kawalki szynki. Cebule obrac , pokroic w raz z ogorkiemw kostke, wymieszac, rozlozyc po rownona obie rolady. Rolady zrolowac, zapiac szpadkami do rolad, albo wykalaczkami, mozna tez owinac nitka. Opiec na rozgrzanym oleju ze wszytskich stron. Dolac 100-150 ml wody. Dusic pod przykryciem na slabym ogniu ok 50 min. Rolady wyjac. Wino wymieszac z maka ziemniaczana, wlac do sosu, dodac smietane. Wlozyc spowrotem rolady. Podajemy z makaronem.


Smacznego na tradycyjnie!

PS: Osoby tu zagladajace poprosze o kluczyki...

2010/07/08 15:49:43
ja lubie kazda kuchnie (za chinszczyzna nie przepadam, ale tez zjem), ale tradycjanalna jako kucharka jestem na bakier - czas i skladniki, one mnie stopuja. czesto w przepisach z kuchni tradycjonalonej sa skladniki, ktore za granica sa niedostepne badz trzeba ich sukac w specjalnych sklepach czy na bazarach - u nas np. nigdy jeszcze nie znalazlam korzenia pietruszki. zastepuje ja pasternakiem, ale jednak smak juz inny. a i tego pasternaka tak latwo nie mozna dostac.
2010/07/08 20:49:00
prosze bardzo - kluczyk poszedł:)
2010/07/08 21:44:06
Chili z czekoladą lub raczej czekolada z chili to fajna rzecz:) Jak nie próbowałaś to polecam taką czekoladę firmy Lindt:)
2010/07/08 22:37:17
Witam sie wieczorowa pora ;)
Musze sie przyznac przy okazji, ze przygotowalam do wywalenia pewnie ze 30 sztuk kulinarnych ksiazek z lat 70-tych i 80-tych wydanych tak paskudnie, ze nawet umierajac z glodu nie zajrzalabym do nich.
2010/07/09 13:49:57
Witam,
dziekuje za kluczyk, bede zagladala.
Serdecznie pozdrawiam:)
2010/07/09 14:50:27
Czipsie- ja mam wlasny ogrodek, a w nim... pietruszke! ;) U nas bywa tez korzen pietruszki w duzym supermarkecie.

Zielona- dzieki! :)
2010/07/09 14:52:42
Bookfa- ja tam bym zajrzala... :(

Oregano- jadalam, jadalm tez juz czekolade z czerwonym pieprzem np. Ja nie mam nic przeciwko, mam cos przeciwko modzie na udziwnianie, slepy ped ku nowosciom...
2010/07/09 14:53:27
Sad.- witam serdecznie! :)
2010/07/09 19:55:29
Ja tez jestem tradycjonalistka i lubie stare dobre sprawdzone przepisy!
Ksiazki gwarantuja, ze takie w nich znajdziesz :)
2010/07/09 19:56:36
U mnie to sie nazywa: zrazy wolowe! Pycha!
2010/07/12 13:24:14
Wildrose- zrazy wolowe. Dobrze wiedziec, chyba tak jest poprawnie, dzieki :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

NOWY BLOG

Po aktulane przepisy zapraszam tutaj: https://zkartofalnegopola.wordpress.com